Knedle ze śliwkami
Zawsze myślałam, że knedle to danie skomplikowane i pół dnia zajmuje ich przygotowanie. Okazuje się, że wcale nie. O ile mamy ugotowane wczesniej ziemniaki, przygotowanie zajmie nam około 20 min ( jeśli nie robimy knedli dla całj armii:)) Knedle nauczyła mnie robić moja mama, a przepis jest tak prosty, że bardzo łatwo go zapamiętać. A więc do dzieła...Składniki:
- ziemniaki ( nie musi być dużo, ja użyłam około 10 i knedli wyszlo około 12, można użyć ziemniaki pozostałe z obiadu z dnia poprzedniego)
- śliwki
- jajko
- mąka pszenna
- mąka ziemniaczana (3 łyżki)
- 1/4 szklanki cukru
- Ziemniaki ugotować i ostudzić (posolić jak zwykle)
- Ze śliwek usunąć pestki
- Wystudzone ziemniaki wysypać na blat lub stolnicę robiąc z nich koło. Podzielić na cztery częśći, odjąć jedną część i jej miejsce uzupełnić mąką. Dodać również mąkę ziemniaczaną (im więcej mąki ziemniaczanej tym bardziej sprężyste będzie ciasto)
- Dodać jajko i wyrobić szybko ciasto.
- Najpierw z połowy ciasta uformować walek o średnicy około 4 cm. Odcinać kawałki ciasta (długości około 7 cm, rozpłaszczyć pięścią i do środka włożyć obtoczoną w cukrze śliwkę, formować kule)
- Knedle kłaść na wrzątek i od momentu gdy knedle wypłyną n apowierzchnię gotować jeszcze 5 min.
- Odcedzić i przelać zimną wodą.
Można podawać na różne sposoby, z jogurtem, z cukrem, podsmażone w bułce tartej, posypane obficie cukrem i podsmażone na maśle ( wtedy tworzy się pyszna otoczka karmelowa) lub po prostu same prosto z wody.
Moja propozycja to knedle posypane cukrem waniliowym i czekoladą, podane z sosem malinowym.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hej! Wszelkie uwagi i komentarze bardzo mile widziane zatem zostawcie komentarz:) Pozdrawiam Monika;)